Kolega syna

Kilka dni wstecz, spotkałam kolegę mojego syna. Często u Nas bywał kiedy był jeszcze licealista. Zawsze był kulturalny, grzeczny i skromny. Taki dobry dzieciak po prostu. Miała chwilę czasu, więc przyjęłam jego zaproszenie na spacer. Michał opowiadał mi o swoich studiach, wspominał także wizyty u Nas. Widziałam jak na mnie spogląda, widziałam, że mu się podobam, Od czasu do czasu jakby przypadkowo zahaczał mnie ręką. Czułam się jak na jakiejś pierwszej randce. Rozmawiając spacerowaliśmy tak chyba z godzinę. Było bardzo ciemno. Michał widział jaka jestem zmarznięta zaproponował, że pójdziemy do jego mieszkania po babci się ogrzać.

otrza mamuśka

Na miejscu Michał okazał się bardzo opiekuńczy. Masował moje dłonie, ukląkł przy mnie żeby ściągnąć moje kozaki i tak zaprowadził mnie do kanapy wciąż masując i delikatnie całując. Obdarzona uczuciem od młodego chłopaka czułam się wspaniale. Całowaliśmy się, a jego dłonie posuwały się coraz wyżej, Michał zaczął rozpinać moją bluzkę, ja udawałam, że się bronie, ale kolega moje syna odsuwał moje dłonie. Czułam jak pieści moje barki, całkowicie zapomniałam co robie, Oddałam się całkowicie tej erotycznej rozkoszy z młodszym chłopakiem. Objął moje niewielkie piersi. Powiedziałam do niego:
  - mógłbyś być moim synem. Jednak nie było żadnej reakcji z jego strony.

Michał wpatrywał się w moje ciało, a jego dłonie błądziły po moim ciele. Widziałam, że był mocno napalony na moje dojrzałe ciało. Jego podniecenie zwiększyło się gdy dotarł palcami do moich niebiańskich bram rozkoszy. Po jakimś czasie młodzieniaszek wstał, rozebrał się szybko i stanął przede mną w całej swojej okazałości, z twardym, mocno sterczącym jak drąg członkiem.

starsza bzykanko

Rozchyliłam uda i ustawiłam nogi, wokół bioder ułożyła się moja spódnica. Tak przygotowana doczekałam się pierwszego pchnięcia. Byłam bardzo mokra, on zapewne też to poczuł. Chwycił moje nogi zarzucił sobie na ramiona. W tej pozycji ostro mnie bzykał, czułam jak główka jego młodego penisa dokładnie penetruje moja cipkę. Jak wielu młodych, Michał mógł mnie długo posuwać, ja rozchyliłam dłońmi pośladki żeby mógł wejść we mnie jeszcze głębiej. Po 40 minutach gimnastyki Michał zaczynał szczytować, nie trysnął we mnie. Szybki ruchem wyciągnął członka i spuścił mi się na twarz. Językiem zlizywałam z twarzy jego nasienie. Wzięłam jego członka do ust i zaczęłam dokładnie masować. To było dosyć dziwne doświadczenie, przyzywać seks z kolega syna jednak po wszystkim oboje byliśmy usatysfakcjonowani. Warto wspomnieć, że od tamtej pory Michał był częstym gościem z naszym domu.

0 komentarze:

Prześlij komentarz